Cześć 😊
Czas rozliczyć się ze zużytymi kosmetykami, trochę ich się zebrało, staram się jak mogę i zużywam, a kupuje głównie to co potrzebuję na już :)
Holify Żel p/p Wyciąg z kwiatów elfów - duże 500ml opakowanie, w dobrej cenie, z fajnym zapachem i konsystencją, nie wysusza, choć czasem denerwowała mnie pompka zwłaszcza przy końcu
LPM Żel p/p Brzoskwinia - zapach świetny, nie chemiczny, nie wysusza, ale taki jakiś rzadki, trochę inny niż kiedyś, na niekorzyść, kiedyś je kochałam i używałam dużo, teraz nie mam chęci wrócić
Isana Pianka p/p - taka nietypowa pianka, najpierw wychodzi żel i zmienia się w piankę, całkiem przyjemna, nie podrażnia, nie wysusza, idealna w upały :)
Cien Żel p/p Róża - zapas, wychodzi korzystniej, zwłaszcza w promocji. Nie wysusza, ładnie pachnie
Isana Peeling Sól z Morza martwego - nie byłam zadowolona, trzeba było łączyć warstwy, sól była mocna, za mocna, robiła lekkie ranki, bo przy nakładaniu balsamu było czuć, zapach kokosa mdły
Cien Żel p/p - nasze ulubione, choć kokos mam chyba pierwszy raz i ostatni ;)Planet Power Żel p/p - kupiłam w action, wcześniej go nie widziałam, ale już więcej nie kupię. Rzadki, trochę wysusza, choć fajnie pachnie aloesowo.
Balsam Kapucyński Mydło w płynie - do mydła nic nie mam, ale zapach powala, jest straszny, już krem oddałam, obdarowana też nie dała rady używać, a mydło jakoś się dało, bo było daleko od nosa haha plus że nie wysuszało
AA Balsam rozświetlająco nawilżający - świetny balsam na lato, lekki, ładnie pachnący, nawilżający. Myślę, że kupię go jeszcze choć teraz w innym zapachuAlverde Balsam do ciała - fajny, choć nie na lato, za ciężki, zaczęłam używać tylko dlatego, że nie pasował przyjaciółce i był już otwarty ;) Mam jeszcze jeden, ale chyba inny zapach i będzie dobry teraz jak się zimno zrobiło
Instituto Espanol Balsam do ciała - bardzo go lubię, tak jakoś wrzuciłam przy zamówieniu, takie małe opakowania są fajne gdzieś do zabrania.
Oriflame Maska do rąk - kocham zapach i działanie, świetny na wysuszone dłonie, to moje kolejne opakowanie i już zamówiłam kolejneGehwol Krem do stóp lawendowy - nie pamiętam skąd go mam, ale jest świetny, zapach też mi się podoba i moje stopy go polubiły, szkoda, że się skończył ;)
Avon Krem do rąk - moje kolejne opakowanie, lubię te kremy i miałam wiele wersji zapachowych
Gerlasan Krem do rąk - bardzo fajny krem, wydajna ta próbka, dobry do suchych dłoni, delikatnie pachnie
Crazy hair Szampon głęboko oczyszczający - był ok, nie mam zastrzeżeń
Barnangen Szampon do włosów - kupiłam na szybko, spontanicznie i się sprawdził, zapewne znów go kupię, nie powoduje szybszego przetłuszczania, wygładza i nawilża
Artishoq ekspresowa odżywka do włosów - dobra dla moich włosów, pomaga rozczesać włosy i nie powoduje szybszego przetłuszczenia.
Onlybio Odżywka proteinowa - fajna, moje włosy ją polubiły, nie powoduje przetłuszczenia, włosy są wygładzone, opakowanie z kalendarza adwentowego, który kupiłam na wiosnę ;) Jak zużyje co mam mogłabym kupić duże opakowanie
Avon Pur Blanca Golden Burst - lubię ten zapach podstawowy, a ta wariacja też mi na lato przypadła do gustu :)Claresa Puder matujący - bez szału, słabo matowił, bielił, trzeba było dobrze go rozprowadzić. Także więcej już nie kupię
Oriflame Puder do ciała Lawenda - okropny zapach i działanie takie sobie, nie idealne, ale i nie złe, takie po środku, miałam inny tej firmy i lepiej mi pasował, niestety już nie są dostępne.
Pure by Clochel Krem pod oczy - nawilżył, może i wygładził, lekko rozświetlił.AA Peeling do ust - totalna porażka, twarda, tłusta zostawia osad, okropność
Avon Anew Maska nocna do twarzy- po jednej próbce wiele nie powiem, tylko tyle, że nie podrażnia, dobrze się rozprowadza i nawilża
Każda maska w płachcie była fajna i użyłabym ich kolejny raz, zwłaszcza hialuronowej.Maska w rękawiczkach do dłoni działała przez chwilę, do wysuszonych dłoni kompletna porażka.
Sunew med Płatki pod oczy - bardzo fajne, żelowe. Nakładałam na bruzdy nosowe oraz pod oczy, wygładzenie, choć na dłuższy czas, przyjemne chłodzenie
Isana Mydło w kostce - porażka, wydawałoby się, że duże, będzie fajne, niestety, ciężko było namydlić dłonie, rozpuszczało się szybko, ale duży plus za zapach, jest świetny. Ostatecznie nie zużyłam do końca, wylądowało w swetrach :)Barwa Mydła w kostce - i te szare i zapachowe były świetne, będą powroty
Jak Wam idzie zużywanie kosmetyków?
Dorotxy
Szczególnie pierwsze zdjęcie mnie zaciekawiło.
OdpowiedzUsuńZnam tylko balsam AA, cieszę się, że Ci podpasował :) Też chętnie sprawdzę inne wersje, ale w sumie.. i do tej bym mogła wrócić gdyby nie ciągle wypuszczane kuszące nowości :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, tych nowości tyle wypuszczają, że potem wszystko kusi ;)
UsuńWiele osób chwaliło ten balsam AA you.mmy skin :)
OdpowiedzUsuńTak, i dlatego też kupiłam :)
UsuńTa pomarańczowa wersja bardziej mi isę podoba, niż żółta
OdpowiedzUsuń