Cześć 📘📖
Dużo się u mnie dzieje, stąd moja obecność tu znikoma, zanim dokończę post o zużyciach kosmetycznych to poczytajcie o skończonej niedawno przeze mnie książce :)
Przebiegła i niewinna
Tył książki:
ode Mnie: Książka wpadła w moje ręce przypadkowo, zaczęłam ją czytać już w szpitalu, ale jakoś mi nie szło, przeczytałam coś innego i wróciłam do niej, by ją skończyć :)
Rzecz dzieje się na początku XIX wieku, Anglia, w środowisku posiadaczy ziem. Mamy dwie główne postaci, choć można by i na upartego trzecią też dorzucić do nich ;)
Asher Cordell to niezły gagatek i można by dużo o nim napisać, ale napiszę w skrócie by za dużo nie zdradzać. O jego historii dowiecie się z książki, ale to, że zdobył spory majątek w mniej uczciwy sposób mogę Wam napisać, dzięki temu mógł np uratować rodzeństwo.
Juliana spotyka Ashera, po latach, niespodziewanie w dość nietypowym miejscu. Postanawia później poprosić go o pomoc w sprawie siostry Thali, która bardzo mocno nabroiła, przez swoją dziewczęcą głupotę.
Tutaj krzyżują się ich losy i Asher myśli o ustatkowaniu się czyli spokojnym małżeństwie. kogo wybierze i jak to się wszystko potoczy? A będzie ciekawie zwłaszcza jak pojawi się baron Ormsby, który też sporo ma na swoim sumieniu. Spora mieszanka kryminału, romansu i tajemnicy.
Dobrze się czytało, choć początek nie szedł mi dobrze, ale później się rozkręciło i jak to zwykle bywa, końcówka była najciekawsza i dużo się w niej wyjaśniło. Dawno nie czytałam takiego historycznego romansu, bo głównie tak to bym określiła i mi się podobało, na pewno jeszcze jakiś tytuł przeczytam. Autorki wcześniej nie znałam i nic nie czytałam, widzę, że to są 3 książki, ale podobno można przeczytać tą nie czytając poprzedniej, na pewno to sprawdzę niedługo :)
Lubicie takie historyczne, które nas przenoszą w przeszłość?
Dorotxy
Dziękuję za polecajkę. Lubię romanse historyczne.
OdpowiedzUsuńLubię romanse historyczne , a te które opisują XIX wieczną Anglię szczególnie.
OdpowiedzUsuń