Cześć 😊
Trochę nowości się zebrało w grudniu, nie ma tego dużo, z czego się cieszę, bo sporo kosmetyków doszło z kalendarzy ;)
Rossmann
Tutaj pianki do mycia twarzy z wyprzedaży oraz masło do ciała, za te pieniądze to się ładnie opłaca ;)Bardzo mnie zaciekawił zapach, bo Kaszmir mi się kojarzy z ulubionymi perfumami, odpalałam już i zapach jest delikatny, ale ładny
Weszłam po odżywkę, a kupiłam też toner, bo mnie zaciekawił. Odżywka jest ok, bo już używam, choć ma bardzo lekką konsystencje.
Tu zależało mi na zapachu, akurat był ostatni na półce, chce g sobie po latach przypomnieć, bo miałam dobrą inspiracje, ale co oryginał to oryginał. No i masełko mnie ciekawiło, strasznie go mało, ale zobaczymy. Maseczkę kupiłam przy okazji, bo ta seria była w zeszłym roku i później zniknęła.
W prawdzie toniki mam, ale ten ciekawił mnie od dawna, poza tym miałam kupon na 10zł i żal było go nie wykorzystać ;)
Hebe
Zamówiłam odżywkę ulubioną i szampon, a farbę wzięłam i ostatni raz daje jej szanse, jak mi znó się nie spodoba co mi wyjdzie, definitywnie zmieniam kolor :)
A tu przy okazji paczki mam gratisy od Bogusi:* Maseczki zasiliły spory zapas haha Sama już ich nie kupuje, dwa balsamy, które niedługo zacznę używać.
A tu prezent gwiazdkowy od Bogusi :* Zasiliła tak moje zapasy, zwłaszcza maseczki, będę musiała się bardziej wziąć za ich zużywanie.
Książki
Ta książka już od dłuższego czasu chodziła mi po głowie, było ich kilka na olx a teraz okazało się, że jest jedna i w dobrej cenie, więc szybko kupiłam, z przebojami, ale do mnie w dobrym stanie dotarła, z przebojami i długo, ale jest :)Te książki dostałam, bo znajomy Bogusi likwidował swoje zbiory, wybrałam tylko to co mnie bardzo ciekawiło i nie czytałam, ten album Ameryka jest świetny. A Nieprzeminęło z wiatrem od dawna mam na liście, a Kapelusz cały w czereśniach powalił mnie ilością stron, nie spodziewałam się haha dlatego na razie jej nie przeczytam, chcę poczytać trochę tych z mniejszą ilością stron moich książek by ich się pozbyć ;) taki mam plan na ten rok, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jak Wasze zakupy?
Miłego weekendowania
Dorotxy
udanych testów :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo miłego czytania :) i cieszę się, że zaisiliłam twoje zbiory kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńWow ale ceny na wyprzedażach dorwałaś! Mi raz w życiu udało się dorwać kosmetyki w tak niskich :D
OdpowiedzUsuńZnam tą maskę cement i bardzo miło ją wspominam. Miałam też żel grejpfrutowy - kiedyś z limitki był taki mega, więc ten kupiłam z nadzieją, że będzie taki sam. Niestety nie był :D
Niczego nie miałam, ale niezłe te ceny kosmetyków z pierwszego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń