Witajcie :))
Dziś coś w moim ulubionym kolorze czyli niebieskim, tylko opakowanie, ale już miło się na nie zerka :) Ostatnio używałam miceli, a teraz z Blogmedia trafiło do mnie mleczko do demakijażu, jak sobie poradziło? Zerknijcie poniżej.
Nivea Creme Care
Mleczko oczyszczające
od Producenta:
ode Mnie: Fajne niebieskie opakowanie, takie typowe dla tej firmy. Zamykanie na klik. Zapach również typowy, przyjemny. Ja go lubię.
Mleczko nie szczypie w oczy, ale dość ciężko sobie radzi z tuszem. Użyłam też tuszu wodoodpornego i było ciężko, niby zmył, ale po umyciu buzi żelem została panda.
Producent zapewnia, że mleczko sobie poradzi z wododpornym makijażem, użyłam tylko takiego tuszu, niestety nie dał rady.... Musiałam domyć dwufazówką. Jednak do twarzy jest dobry, świetnie zmywa podkład, puder, cienie, kredkę....
Czy nawilża? Zaraz po demakijażu myje buzię żelem, więc zaraz zmywam, ale na pewno nie wysusza.
Moim ulubieńcem nie zostanie, ale chętnie zużyje je do końca.
Skład:
Mnie jakoś specjalnie parafina nie przeszkadza, ale mogliby sobie ją odpuścić w takim produkcie, oblepia twarz, co na szczęście znika po umyciu żelem.
Kto już używał? Jesteście zadowolone? czy bez szału?
Miłego wieczoru
Dorotxy
Ja się staram unikać parafiny w składzie produktów do twarzy, ale mleczko do demakijażu tak samo jak Ty zmywam później z twarzy żelem, więc aż tak bardzo mi nie przeszkadza.
OdpowiedzUsuńNo właśnie zmyć to można, więc nie jest źle...
UsuńNigdy nie przepadałam za forma mleczka.
OdpowiedzUsuńJa lubię, moje ulubione to z YR :)
UsuńJa generalnie nie przepadam za mleczkami do demakijażu, wole micele a do oczu dwufazówki.
OdpowiedzUsuńJa lubię z YR mleczko, ale micele też niektóre są ok :)
Usuńja z mleczek bardzo rzadko korzystam
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też głównie micele.... ;)
UsuńKiedyś regularnie stosowałam mleczko do twarzy, teraz są to tylko micele ;-)
OdpowiedzUsuńU mnie głównie mleczka choć ostatnio też micele...
UsuńProdukty Nivea niby są fajne,ale jakoś nie do końca,mam to samo z kremem do mycia twarzy...
OdpowiedzUsuńJa go nie używałam, ale szczerze mówiąc nie kusi mnie jego zakup
OdpowiedzUsuńTeż nie kupię, zużyje to co mam.....
Usuń