Witajcie 😊
Oj dzieje się u mnie, dzieje.....odkąd poszedł mi sprzęt w sylwestra, trochę się u mnie plany walą....jak domek z kart 💥 no nic, nie będę się załamywać, nawet tym wirusem, który wyłączył mnie na 3 dni ze wszystkiego,...... Dobra już nie marudzę 😀 i dziś przedstawię Wam krótką listę ulubionych zapachów w minionym roku, co zamyka podsumowanie.
Mój ukochany zapach, niestety Avon postanowił wycofać 😭 nad czym bardzo ubolewam, a mianowicie Outspoken by Fergie.Towarzyszył mi latem jako mgiełka i jesienią, zimą. Zapach niby słodki, a jednak nie do końca, słodyczy jakoś specjalnie nie lubię, a w tym się zakochałam. Taki jeżynowy, otulający...
Kolejny zapach Avon to Christian Lacroix ROUGE ostry zapach, typowo zimowy, dobrze przyprawiony i trwały, bardzo trwały. Jednak odkąd dostałam od przyjaciółki AMBRE, to on wysunął się na prowadzenie i towarzyszył mi tak długo, aż niestety dobił dna.... Otulający, trwały, orientalno - waniliowy, jakoś waniliowe, karmelowe nuty nigdy do mnie nie przemawiały, chyba mi się z wiekiem zmienia 😉
I ostatnia ulubiona woda perfumowana, która trafiła do mnie z rozdania i skradła moje serce. Yves Rocher Evidence comme une, zapach świeży, kwiatowy, kolejny, który wcześniej by do mnie nie przemówił, a ten za drugim podejściem dał radę i towarzyszy mi zimą, jesienią i trochę wiosną. Na lato jak dla mnie jest za ciężki, za słodki i za trwały ;)
I typowo letnie zapachowe, lekkie mgiełki od Avon, na zdjęciu moje trzy ulubione zapachy, choć mam ich więcej, te lubię najbardziej.
Jagoda i Orchidea, Peonia i Marakuja, Stokrotka i cytryna, są to mgiełki idealne na upalne lato, odświeżają, lekko chłodzą. Pachną delikatnie i krótko, ale to pretekst by je częściej używać ;))
I tyle....ma nadzieję, że kolejne, zaplanowane posty uda mi się napisać i bez przeszkód Wam pokazać, czeka Was też niespodzianka na moje blogowe urodziny, trzymajcie kciuki by wszystko tym razem poszło po mojej myśli ;)
Miłego wieczoru
Dorotxy
Z tych zapachów znam tylko ten z YR, lubię go :) Z Avonowych moim ulubieńcem jest Celebre :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie dwiema mgiełkami z Avonu - Peonia i Marakuja oraz Stokrotka i Cytryna. Jestem bardzo ciekawa jak pachną!
Akurat tych dwóch mgiełek obecnie nie ma w katalogu, pewnie zostały wycofane, ale może powrócą na lato, wcale bym się nie zdziwiła ;)
Usuńznam tylko mgiełki z Avonu :)
OdpowiedzUsuńDoti jeszcze jakieś pół flachy Outspoken dla Ciebie mam :D
OdpowiedzUsuń:*
UsuńTe mgiełki zapachowe z Avonu pachną prześlicznie! :)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
Usuńmgiełk zawsze się przydadzą :D
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego z tych zapachów
OdpowiedzUsuńZnam jedynie mgiełki :D Bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńLubie ich mgiełki :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z nich ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zapach Instinct z avonu <3
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z nich, ale z Yves Rocher lubię Vanille Noir ;)
OdpowiedzUsuńNie ma tutaj moich ulubionych zapachów :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym te mgiełki :)
OdpowiedzUsuńPiękne buteleczki! Nie znam zapachu z żadnej z nich niestety :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu gdzie do wygrania jest box prosto z Japonii!
Twoja tez może być fajna :)
OdpowiedzUsuń