Witam Was 😊
Kolejna książka za mną, trochę muszę przyśpieszyć z kolejnymi, bo terminy mnie gonią ;) Ta książka mnie wciągnęła, nawet w jednym momencie kusiło mnie by spojrzeć na koniec czy moje przeczucia się sprawdzą.....
Natalia Sońska
Garść pierników, szczypta miłości
Tył książki
ode Mnie: Jak już wspomniałam książka mnie wciągnęła, fajny, grudniowy, świąteczny klimat.
Hania kobieta nowoczesna, która poświęca się pracy. Nie myśli o miłości odkąd rozstała się z Markiem - jej aktualnym szefem, który ułożył sobie życie bez niej.....
Książka wciąga, może nie od początku, ale zaczyna się dziać wszystko przez zamianę z przyjaciółką. Hania pisze za Kingę artykuł świąteczny, wtedy poznaje Wiktora......uznaje go za totalnego gbura i ma nadzieję nigdy więcej go nie spotkać.... Niestety ma pecha....a może jednak to początek pięknej znajomości? Może czegoś więcej?
Święta tuż tuż......ciepłe, rodzinne, pachnące piernikami....Po świętach się wszystko komplikuje, jest wręcz groźnie......czy wszystko się wyjaśni i będzie happy end?
To i więcej przeczytacie we wciągającej opowieści 😊
Miłego wieczoru
Dorotxy
Po sesji czytam! :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńTytuł już zapisany :)
OdpowiedzUsuńTytuł intrygujący ;))
Usuń