U Was widzę już śnieg, u mnie nawet jeden płatek nie spadł.....i pewnie długo nie spadnie, tak mnie zawsze to omija....za to deszcz kocha moje okolice...
No, ale jak nie o pogodzie a o kolejnym kosmetyku pielęgnacyjnym, który wykończyłam.
Efectima
Masło do ciała z olejkiem kokosowym i jojoba
od Producenta: Coconut Miracle masło do ciała z olejkiem kokosowym i olejkiem jojoba
Luksusowe masło do ciała z olejkiem kokosowym uznawanym często za "olej piękności". Zalecane szczególnie do pielęgnacji skóry wrażliwej, wymagającej intensywnej pielęgnacji. Wzbogacone w drobinki z olejkiem jojoba znakomicie wpływa na poprawę kondycji skóry, zmniejszając szorstkość i suchość naskórka. Przy systematycznym stosowaniu skóra wygląda na wygładzoną, odpowiednio nawilżoną i zadbaną.
ode Mnie: Masło znajdziemy w wygodnym plastikowym pudełku 250ml, zamykanym na metalową zakrętkę. W środku zabezpieczone sreberkiem, co bardzo mnie cieszy i wiem, że nikt nie wpychał palca do produktu 😉
Masło dobrze się rozprowadza i szybko wchłania, choć ciemne kuleczki ciężko się rozprowadzają i wchłaniają, czasem zostają takie plamki - kropki, albo rozmazane, nie wygląda to za dobrze 😉 pewnie później wbijają się w piżamkę. Dlatego nie do końca jestem zadowolona z produktu. Dobrze nawilża i łagodzi skórę. Jak mnie żel przesuszy on ukoi.
Zapach kokosu nie do końca, to jakby kokos ze skórką, nie jest mdły, ale zakochana też w nim nie jestem.
Ja się lubię balsamować, więc mi dużo tego schodzi, choć jak na takie opakowanie było całkiem wydajne. Szkoda tylko, że kuleczki nie do końca się zawsze rozprowadzają, ale użytkowanie było całkiem miłe.
Skład:
AQUA, GLYCERYL STEARATE, COCOS NUCIFERA OIL, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, GLYCERIN, DICAPRYLYL ETHER, PEG-100 STEARATE, CYCLOPENTASILOXANE, STEARIC ACID, CETYL ALCOHOL, CETEARYL ETHYLHEXANOATE, PHENOXYETHANOL, LACTOSE, SODIUM POLYACRYLATE, PARFUM, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, TRIETHANOLAMINE, MICROCRYSTALLINE CELLULOSE, SUCROSE, BENZOIC ACID, CYCLOHEXASILOXANE, ZEA MAYS STARCH, DEHYDROACETIC ACID, BENZYL BENZOATE, HYDROXYPROPYL METHYLCELLULOSE, JOJOBA OIL, CI 77491, CI 77492, CI 77499, BENZYL SALICYLATE, COUMARIN, TOCOPHEROL
Mieliście okazję je używać? Polubiliście czy wręcz przeciwnie?
Miłego wieczoru
Dorotxy
nie miałam jeszcze, choć jakiś czas temu miałam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy już udało ci się wypróbować i jak wrażenia ? :)
UsuńNie znam tego produktu, ale obecne masełko co mam z boxa fajnie się sprawdza
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać, a póki co mam mały zapas balsamów :D
OdpowiedzUsuńNie miałąm go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam zapas mazideł do ciała, ale zawsze kuszą mnie wszystkie kokosowe wersje :)
OdpowiedzUsuńTego produktu jeszcze nie miałam, ale za samo sreberko ma u mnie dużego plusa =)
OdpowiedzUsuńNie zachęca, zwłaszcza, że ja balsamować się nie lubię :P
OdpowiedzUsuńMiałam go w mniejszym opakowaniu i cieszę, że właśnie w mniejszym, bo nie przypadł mi do gustu :D Mimo, że lubię zapach kokosa, to tutaj mi się on wgl nie podobał.. No i te kuleczki - nie lubiłam tego, że się nie roztapiały całkowicie tylko jakby brudzili.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te kuleczki tak utrudniają pracę z produktem.
OdpowiedzUsuń