Witam!
Moja skóra nie jest do końca Happy ;)
Dziś bohaterem jest Odżywczy krem Happy Skin do bardzo suchej skóry
Krem dość rzadki, trzeba uważać by po drodze na skórę gdzieś nie kapnęło ;) Delikatny zapach, niestety bardzo powoli się wchłania, dlatego polecam go na noc, gdy nam się nie śpieszy i nie chcemy natychmiast się ubrać. Lekko się lepi, ale nie jest to takie złe.
Z tym 24h nawilżeniem to jakoś mnie to nie przekonuje, rano moja skóra woła o balsam.
Wygodne pudełko, zabezpieczone sreberkiem 200ml w promocji za 9,9zł
Nie żałuję wydanej dychy, ale więcej go nie kupię
Skład:
Z tej serii miałam jeszcze balsam w dużej butli - był lepszy, pisałam o nim wcześniej
Miałyście, któryś z tej serii? Zadowolone?
Pozdrawiam
Miłego wieczora :)
Dorotxy
Ooo nie miałam jego, ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa to chyba mam szczęście, bo moja skóra nie wymaga balsamowania, a w zapasie mam chyba 5 rożnych produktów tylko ze względu na zapach :P
OdpowiedzUsuń