Cześć 😊
Właśnie skończyłam książkę, jednak dziś kosmetycznie. O moich zużyciach w lipcu, z których jestem zadowolona. Cieszę się z kilku zużyć, jest jeden kosmetyk, który pójdzie dalej, bo mi nie pasuje, ale o tym za chwilę. Cieszę się też, że denka jest więcej niż zakupów ;) Zaczynamy
Dove Antyperspirant kokos - przyjemny, delikatny zapach, nie nachalny, dobrze działa, bardzo lubię te antyperspiranty
Faberlic Krem do stóp - też dobry, dobrze nawilża stopy, konkretnie
Dove Antyperspirant w kremie - też się dobrze spisuje, choć minus za wypadającą końcówkę i nie możność jej zużycia, bo zostaje w kratkach
Douglas Krem do rąk - jak on ślicznie pachnie :) no i działanie też świetne, aż żal, że takie małe opakowanie ;)
Marion Krem do rąk nawilżający - lubię te kremy, fajne zapachy i działanie
Le Petit Marseilials Żel p/p Arbuz i bazylia - zapach straszny, nie dla mnie i dlatego już nie patrzę na dwa inne zapachy, dobrze, że chociaż nie wysuszał
Molton Brown Żel p/p - zarąbisty zapach, nie wysusza, chcę więcej :)
Avon Sensen Żel p/p - nie wysusza, ogólnie lubię żele z tej serii, ten też miał przyjemny zapach
Palmolive Żel p/p z glinką - świetny, na pewno jeszcze kupię
Cien Mydło w płynie z wodą różaną - całkiem przyjemne mydło, fajny zapach, w prawdzie skończyło się w poprzednim miesiącu, ale zapomniałam, bo wykorzystuje teraz opakowanie i dolewam co innego
Płyn do kąpieli - kupiony na przecenie w Lidlu, a najlepsze ma opakowanie i tyle, żeby nie wyrzucić zużyliśmy jako mydło do rąk, a pachnie taką już trochę zużytą gumą donald ;)
Palmolive Żel p/p Kokos - i tu bez zbędnych słów, kokos super, kremowy żel, nie wysusza, no chcę jeszcze :)
Hebe Żel p/p - mój ulubiony, moje kolejne opakowanie i mam już następne
Dove Odżywka do włosów - nie było efektu wow, ale nie było też źle, w każdym razie więcej nie plnuje kupować
Marion Szampon do włosów z wodą kokosową - moje drugie opakowanie, bardzo go polubiłam, więc pewnie znów do mnie trafi
Elfapharm Szampon micelarny - świetny, moje drugie opakowanie i zapewne nie ostatnie
XHC Szampon truskawkowy - jednak wolę bananowy, tu na początku zapach jest znośny, ale później już czuć chemiczny, więc ten już do mnie nie trafi
Pantene Odżywka regenerująca- duża próbka, na 4 razy mi starczyła, fajne miałam po niej włosy, pomyślę o pełnowymiarowym opakowaniu
Batiste Suchy szampon - lubię szampony tej firmy, ten zapach był całkiem ok
Yves Rocher Płukanka malinowa - niestety zamknęli mi sklep stacjonarny, więc na razie nie kupię, a znów moje włosy ją polubiły
Palette Farba do włosów - to moje drugie opakowanie i nadal w połowie jest fajny kolor, w połowie nie do końca... Zrobię jeszcze jedne podejście, a później zmienię farbę ;)
Brazilian Bum Bum Balsam do ciała - całkiem przyjemny zapach i działanie :)
Avon Naturals Balsam do ciała - lubię te balsamy i miałam już różne :)
Avon Care Bananowy balsam do ciała - fajny, lubię bananowe kosmetyki i ten spełnił moje oczekiwania
Oriflame Mini żel do mycia twarzy - był ok, ale większego nie chcę
Balance Me Mgiełka do twarzy - całkiem miły kosmetyk, szkoda, że szybko się skończyła
Revuele Krem na dzień i na noc - całkiem fajne kremy jak za taką cenę, warte wyoróbowania
Pupa BB - świetny, jeden z moich ulubionych
Faberlic Żel do mycia twarzy - polubiłam i mogłabym znów go używać
Revuele Tonik matujący - jeszcze do niego wrócę
Maseczki w płachcie Marion mnie trochę piekły, ta z witaminą nie do końca była fajna, Sweet bar fajna, Cien też przyjemna, mam jeszcze. Z Douglasa maseczka w żelu i starczyła na cztery razy, świetna, choć lipne opakowanie jak starcza na kilka razy
Krem Eveline przyjemny, ale bardziej na zimne dni, niż ciepłe, tak jak z Elfapharm, za to balsam fajny o miłym zapachu. Feel Free myślę, że kupię pełnowymiarowy krem pod oczy
Chusteczki Luba sa już trochę przeterminowane, ale do rąk zdały egzamin.
Balea sól do kąpieli przyjemna, plasterki na wypryski świetne, na pewno znów kupię, za to Faberlic na nos to porażka
Wszystkie mydła lubię :)
Tusz Farmasi - otworzyłam na początku miesiąca, ale niestety jest słaby, mało go widać, jakby w ogóle się nie wymalowała, szkoda mojego czasu na niego ;)
Szminki, które już długo są u mnie, albo już mi nie pasują
Vianek Żel myjący do twarzy - kosmetyk, który idzie dalej, niestety nie odpowiada mi ani zapach ani konsystencja
Zebrało się, prawda? A jak wam poszło?
Miłego weekendu
Dorotxy
Używam tego antyperspirantu i jestem z niego bardzo zadowolona. 😊
OdpowiedzUsuńWow, ogromne denko :) Ja teraz mam kulkę Dove, ale jest tak beznadziejna, że (za przeproszeniem) nawet do czterech liter by się nie nadawała :/
OdpowiedzUsuńWow, sporo tego! Zaciekawił mnie ten kokosowy żel pod prysznic Palmolive, chętnie go wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńSuper zużycie :)
OdpowiedzUsuńMolton Brown - wiedziałam, ze zapach ci się spodoba.
ElfaPharm Szampon micelarny - kiedyś się nie nazywał micelarny. Ale jest to mój ulubiony szampon.
No i płukanka octowa, tez ją uwielbiam.
Znam deo dove i jak kilka razy pisałam bardzo go lubię :) Miałam też maskę melonową w płachcie - super, kremu pod oczy feel free miałam próbkę, ale strasznie mnie piekł, że ostatecznie po 1 użyciu ją wywaliłam :(
OdpowiedzUsuńniezłe denko! Znam tylko żel z Vianka :)
OdpowiedzUsuńLubię zapachy Dove :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :) znam kilka rzeczy zwłaszcza tych do kąpieli. Deo Dove też używałam, ale w sztyfcie mi strasznie plamił ubrania, teraz mam swoje niezawodne Secret,a ich zamiennik to lady Speed Stick :)
OdpowiedzUsuńNiezły zbiór, u mnie tym razem malutko ;)
OdpowiedzUsuńOgromne denko, sporo Ci się zużyłp :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne denko. Uwielbiam kosmetyki z Cien :)
OdpowiedzUsuńSpore denko i nic nie miałam z niego:)
OdpowiedzUsuń