wtorek, 27 lipca 2021

Paulina Medyńska * Pozornie bez winy

Cześć 📘📖

Ostatnio mnie tutaj mniej, bo książki mnie pochłonęły ;) poza tym mało przy kompie siedzę w te upały. zwłaszcza ta książka, o której wam dziś napiszę.

Paulina Medyńska
Pozornie bez winy

Tył książki:

ode Mnie: Autorki wcześniej nie znałam, w ogóle książka mi nigdzie nie mignęła w sm. Dawno też nie czytałam dobrego kryminału i postanowiłam się zgłosić na grupie fb do recenzji.

Podkomisarz Marcin Anders po ciężkich przeżyciach jest na zwolnieniu, jednak to co zadziało się w Sobótce, morderstwo z dziwnie upozorowanym ciałem kobiety, które znajduje m.in ksiądz. Anders wkracza do akcji i jedzie do Sobótki by tam znaleźć morderce. Współpracuje z sierżant Florianną Szulc, przy której pierwszy raz od dawna zaczyna się śmiać.

Więcej wam nie będę spojlerować, ale książkę warto przeczytać, nawet jeśli jakoś mocno nie lubicie kryminałów. Jednak ten jest wciągający, ciekawie poprowadzona akcja, dialogi. Dobrze się to wszystko czytało i ciężko było się oderwać. Wieczorem to było "jeszcze jeden rozdział" i robiło się już bardzo późno ;) Kto to zna? :) 

Oczywiście, że miałam czytając podejrzenia i coś kombinowałam w głowie, no, ale to było zagmatwane, więcej tych morderstw, to autorka dała do myślenia i dopiero pod koniec już jasno widać kto zabił, ale powiem wam, że co ta osoba musiała mieć w głowie, to masakra....

A tak, znalazłam jeden minus :) macie tu fragment i przeczytajcie i ciekawa jestem czy rzuci się wam on w oczy, bo mnie od razu, ale napiszę wam to pod zdjęciem.

Tunika z logo Metaliki, oj strasznie to wygląda i może autorka chciała spolszczyć? Nie wiem, może nie zna zespołu, choć wypadało by jednak sprawdzić pisownie Metallica :) Ja zespół znam, kocham i mnie zabolały oczy ;) Tak, wiem, czepiam się, ale w treści niczego się nie czepiam, bo dawno tak dobrego kryminału nie czytałam. 

I mam nadzieję, że autorka napiszę drugą część, bo takie zakończenie mnie nie satysfakcjonuje :)

Miłego wieczoru
Dorotxy 

3 komentarze:

  1. Jeśli nadarzy się ku temu okazja, dam szansę tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka przyciągająca wzrok okładka <3

    OdpowiedzUsuń
  3. No faktycznie, dziwne spolszczenie nazwy zespołu :) Kryminały lubię, tego jeszcze nie znam ;) Fajnie, że akcja pod Masywem Ślęży ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...