wtorek, 5 lipca 2022

Emily Henry * Ludzie, których spotykamy na wakacjach

Cześć 📘📖

Dziś o książce, którą bardzo chciałam przeczytać, bo reklamowana jest jako książka idealna na lato. Możecie ją kupić w księgarni TaniaKsiążka.pl w dziale romanse i powieści romantyczne :)

Emily Henry
Ludzie, których spotykamy na wakacjach
Tył książki: 
ode Mnie: Poppy i Alex poznali się 11 lat temu na studiach, później wracali razem do domu. I tak zaczęła się ich przyjaźń. Jednak ta para mieszka daleko od siebie, spotykają się tylko w jeden letni tydzień i wyjeżdżają na wakacje. Jednak dwa lata temu coś się zepsuło... Poppy bardzo chce wrócić do tej tradycji i robi wszystko by tak się stało.

Książka jest bardzo chwalona, czytałam same ochy i achy, dlatego chciałam również ją przeczytać i może do tych achów dołączyć? No nie, jednak do nich nie dołączę. Książka ma 466 strony i ciągnęła się okropnie, dopiero jak przekroczyłam stronę 300 zaczynała się robić ciut ciekawsza, później na szczęście było lepiej i ciekawiej. Jednak początek był strasznie nudny i rozciągnięty. 
Akcja toczy się w Te wakacje i w kilka wakacji wcześniej. Koniec bardzo przewidywalny, a cała historia jak dla mnie za bardzo rozwleczona, początek męczyłam, bo miałam nadzieje. I tak się zastanawiam skąd te ochy i achy? Dobrze, że przeczytałam ją w domu a nie na wakacjach, bo mogłabym się wkurzyć ;) Czyta się trochę niewygodnie tyle stron, choć ja nie skreślam z góry takich przepastnych książek, ale ta mnie rozczarowała na maxa.

Ogólnie już początek mi się nie podobał i Poppy i Alex mnie na początku wkurzali. Straszni byli, niby się przyjaźnili a pogadać szczerze nie mogli. Tyle lat, tyle straconych okazji na rozmowę.
Tak dzieliło ich wiele, ona szalona, spontaniczna, niczym huragan jak ją autorka określiła, a Alex spokojny, stateczny i powściągliwy. Jednak przeciwieństwa się przyciągają i mogą być razem jak widac na tym przykładzie, tylko powinni ze sobą szczerze już wcześniej porozmawiać....no ale wtedy nie byłoby tak grubej książki ;))

Na końcu autorka piszę, że inspiracją był film "Kiedy Harry poznał Sally" kompletnie bym tego nie skojarzyła, a film lubię.

Autorki nie znam, nie czytałam nic wcześniej i sama nie wiem czy chciałabym przeczytać..... Po Ludzie, których spotykamy na wakacjach mam mieszane uczucia. Faktycznie na wakacjach spotkali ciekawych ludzi, zwłaszcza na końcu szaloną parę nowożeńców :)

Znacie autorkę lub jej książki? Polecacie? A może czytaliście tą i macie inne odczucia?

Miłego wieczoru
Dorotxy

1 komentarz:

  1. Nie znam tej autorki, ale słyszałam o tej książce i gdyby mi wpadła w ręce, to pewnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...