Katarzyna Michalak * Gwiazdka z nieba

Cześć Wam 😊

Ostatnio zebrało mi się trochę książek z terminami, na dzisiejszą czekałam dobrych kilka miesięcy w bibliotecznej kolejce i jutro muszę ją oddać. Dałam radę 300 stron w dwa dni 😁 Zaraz napiszę Wam kilka słów o niej, bo może jeszcze jej nie czytaliście...a następny post będzie na pewno kosmetyczny ;)

Katarzyna Michalak
Gwiazdka z nieba

Tył książki:

ode Mnie: Jak już Wam piałam na książkę czekałam długo, czekałam też jeszcze na inne, i choć byłam na różnych miejscach w kolejce, to nagle dwie książki mi się skumulowały, kolejna trzecia była nowością od wydawnictwa i myślałam, że nie dam rady.....
Dałam radę i choć jest już późno, a miałam już spać, bo jutro sobie za długo nie pośpię, to chcę na świeżo napisać Wam o tej książce...

Książka nie od początku mnie wciągnęła, bo wątek nagle się urwał i zaczął znów po latach. Nataniel to główny bohater, strasznie poharatany przez los, życie, ludzi..... Zostaje sam, z niczym, jedynie z samochodem, laptopem i kilkoma drobiazgami, bez domu, swojego miejsca na ziemi..... Wyrusza w podróż i trafia w boczną, leśną uliczkę. Trafia na Mazury, do malowniczej okolicy. 
Trafia na Martę i jej dworek i wtedy los mu się odmienia, wpływa to nie tylko na naszego bohatera ale i na ludzi których poznał - panią doktor Martę i leśniczego Mateusza.
Oj przeżyje on swoje, zaufa bezgranicznie i zostanie zdradzony w okrutny sposób, a na końcu? A na końcu dostanie list i nie tylko, to będzie wielkie zaskoczenie i zapowiedź drugiej części, której już się nie mogę doczekać. Końcówka najpierw mnie wzruszyła, a później rozbudziła moją ciekawość co wydarzy się dalej. 

Spokojna, ze świątecznym klimatem na końcu opowieść. Dobra książka na zimowe wieczory, lub chłodną wiosnę ;) choć ja czytałam w ciepłe wieczory ;)

Dajcie koniecznie znać czy ją czytaliście i jak Wam się podobała? :)

Dobrej nocy
Dorotxy