niedziela, 1 kwietnia 2018

Mija marzec, czas kosmetycznych rozliczeń zacząć....

Cześć Wam 😊

W końcu mogłam zasiąść na spokojnie do komputera i napisać kilka słów dla Was, dziś chce się rozliczyć kosmetycznie. Zebrało się tego trochę 😀 jednak z nowościach będzie mniej zdecydowanie.
Tradycyjnie link do recenzji, jeśli była w nazwie kosmetyku.
Ziaja Tonik zwężający pory Liście Manuka - na początku nie byłam przekonana do formy spray'u, ale się przekonałam do tej fajnej i szybkiej obsługi nakładania ;) Ogólnie fajnie odświeżał, nie krzywdził

SVR Woda micelarna - świetna woda, demakijaż z nią to przyjemność, szybko, sprawnie i bez podrażnień

Oriflame Krem i peeling do twarzy z wodą kokosową - bardzo fajny, ciekawy duet no i ten zapach :))

Biolaven Krem do twarzy - miałam obawy co do tego kremu, bo krem do rąk z tej serii zapachem mnie zabijał ;)) jednak krem do twarzy ma dużo łagodniejszy zapach i zupełnie mi nie przeszkadzał, a i działanie miał dobre, pomimo, że jest do skóry suchej, ale i u mnie na mieszanej w kierunku tłustej się sprawdził. Lekki, dobrze się sprawdzał pod podkładem.
Maybelline Color Tattoo - cień świetnie sprawdził się jako baza pod cienie do powiek

Ecocera Puder ryżowy - niby mała próbka, ale wydajna, zdążyłam sprawdził i już wiem, że kupię duże opakowanie :)

Lirene Krem BB - zupełnie nie wiem, dlaczego nie wywaliłam go miesiąc temu, bo już końcówka leżała sobie w pudełku ;) Fajny był i nie żałuję zakupu, jednak nie wiem czy znów kupię, może mi jakiś inny wpadnie w oko?

Oriflame woda  toaletowa Masquerade - bardzo fajny, pieprzny zapach ;) choć niestety mało trwały
Isana Płyn do kąpieli na dobranoc - lubię zapach lawendy i dlatego się na niego skusiłam, całkiem przyjemnie pachnie choć mnie nie usypia haha nie wysusza, to ważne, ale raczej już nie kupię

Isana young Żel p/p - jako, że była promocja 2+2 na męskie kosmetyki postanowiłam kupić żele męskie, a co ;) Polubiłam go za zapach taki landrynkowo męski haha i za to, że nie wysusza, na pewno napiszę o nim więcej 

Yves Rocher Żel p/p Wanilia i bergamotka - nie lubię za bardzo wanilii, ale z bergamotką fajnie się połączył i zapach był przyjemny, nie wysuszał i miał fajną, kremową konsystencję.

Avon Mleczko do mycia ciała z olejkiem kokosowym - kokos <3 taki przyjemny kremowy zapach i konsystencja, może do niego wrócę, nie wysuszał i uprzyjemniał chwile pod prysznicem ;)

Avon Senses Garden of eden Peeling do ciała - a właściwie żel z peelingiem, delikatnym, ale przyjemnym. Miło się go używało, w połączeniu z rękawicą był większym drapakiem. Bardzo lubię ten zapach, nie wysuszał.
Nacomi Mus do ciała kokosowo bananowy shake - straszny tłuścioch, długo trwało zanim się wchłonął i to nie do końca reszta szła w piżamkę czy pościel....nie fajnie, choć zapach był świetny :)

Avon Krem do ciała, twarzy i rąk z olejkiem kokosowym - zapach super, działanie też fajne, czego chcieć więcej ?

Organic Shop Truskawkowy jogurt Mus do ciała - miałam Wam o nim więcej napisać, niestety przez zrobieniem zdjęć spadł mi z szafki i wieczko popękało i połowa się wylała :( Także działanie fajne ale opakowanie do bani.... Jednak kupię więcej i innych rodzai :)

Yves Rocher Perfumowane mleczko do ciała Gruszka z czekoladą - świetna limitka, w sensie zapachu, szkoda, że już wszystko zużyłam ;)

Krem ochronny z wit A - warto mieć taki krem, na wszelkie przesuszenia
Babuszka Agafia Szampon -balsam do włosów - przyjemniaczek, kremowa konsystencja, nie podrażnił, moje włosy się z nim polubiła, nie powodował szybszego przetłuszczania, a wręcz przeciwnie

Garnier Fructis Odżywka wzmacniająca - przyjemny owocowy zapach, odżywka nie obciążała mi włosów, ładnie po niej lśniły i się nie puszyły, jeszcze do mnie wróci jak wykończę zapasy ;)

Biały Jeleń Szampon do włosów nawilżający - przypasował i mi i mojej córce, więc na pewno jeszcze go kupię, delikatny, kremowy, nie podrażniał.

Isana Maska nawilżająca 13w1 - to ileś tam w 1 zawsze mnie śmieszy, choć maska była całkiem przyjemna, to szybko się skończyła, bo tylko 100ml
Joanna Rozjaśniacz do włosów i farba do włosów - nadal sobie kombinuje przy włosach i jeszcze chwila i będę bardziej zadowolona, choć teraz to co mam też fajnie wygląda :)

Szczotka do włosów - nazywana przeze mnie durszlakiem, używałam do rozczesywania włosów pod prysznicem po myciu. Duży minus za brak czarnej szczotki, jak się wcześniej farbowałam na czarno, niestety szczotka przyjęła ten kolor i nie wygląda za fajnie, w czarnej nie byłoby widać ;)) Wywalam, bo igiełki się już powyginały i czas na nią. Teraz myślę co kupić nowego...hmm co polecacie?
Biały Jeleń Mydło w płynie do rąk - jedyne mydło  wpłynie, które mnie nie wysusza, znów kupię

Avon Care zielona herbata - kremy z tej serii były moimi ulubionymi, ale widzę, że zmieniła im się chyba formuła, bo są jakieś rzadsze i mokre, słabo działają, szkoda

Cien mydło w kostce - lubię takie mydła, to mnie również nie wysusza

Seyo mydło w kostce - tym razem miód&mango, lubię te mydła, fajnie pachną i nie wysuszają
Płatki kosmetyczne tym razem z BeBeauty

Cosnature Krem na noc - miałam dwie próbki, każda z nich wystarczyła na 3 użycia, więc porządne próbki i powiem Wam, że bardzo fajny, treściwy krem, pokuszę się na niego z chęcią

Sylveco Krem brzozowy -rzeczywiście lekki tyle, próbka wystarczyła na raz 

Cien Maska do włosów - wzmacniająca, wystarczyła na dwa użycia, była całkiem ok.

I koniec, cieszę się z tylu zużyć i miło zaglądać do szafki gdzie hula coraz swobodniej wiatr, do następnej większej promocji 😂

Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam zdrowia, spokoju i radości, smacznego jajka i sałatki 😀💙

Miłego świętowania
Dorotxy

19 komentarzy:

  1. mialam ten mus truskawkowy z Organic Shop - mile wspominam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesołych świąt.
    Zużycie fajne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie rozczarował tonik Ziai, chociaż krzywdy nie robił. W zapasach mam kokosowy krem Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tonik, Eco cerę i krem bioloven:)

    OdpowiedzUsuń
  5. I w moim denku będzie ten wielki żel lawendowy Isany :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Kilka produktów miałam, a ten puder z ecocery mam od dawna i lubię go, strasznie wydajny produkt :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam właśnie, bo sama miniaturka na długo mi starczyła :)

      Usuń
  7. Ten lawendowy płyn isany bardzo często u mnie gości ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. sporo przetestowanych produktów, kilka z mich znam, tonik Ziaji kupuję regularnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo tego :D Podziwiam za wykorzystanie color tattoo :D A co do toników w formie sprayu - też na początku nie mogłam się przekonać, a teraz uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedys tego cienia w kremie uzywalam dzien w dzien! i jako baze i solo na powieke :) widze tez probke Ecocery i ze chcesz kupic duze opakowanie.. u mnie jakos ten puder nie zdaje testow

    OdpowiedzUsuń
  11. wanilia z bergamotką w żelu YR brzmi apetycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam ten tonik z serii liście manuka, fajnie się u mnie sprawdzał

    OdpowiedzUsuń
  13. Tonik Manuka i krem Biolaven miałam i też mi się podobały. Odżywka Goodbye Damage u mnie się nie sprawdziła. A limitkę Gruszka i Kakao z YR jeszcze mam w moich zapasach. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Chcę wypróbować krem biolaven bo miałam próbkę i wydawał się bardzo fajny :) Mus organic shop u mnie się nie sprawdził - strasznie go męczyłam, więc ja nawet ucieszyłabym się z jego upadku :D haha Ale opakowania kitowe są faktycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupię mleczko kokosowe Avon skoro polecasz :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...