wtorek, 7 stycznia 2020

Dorota Schrammek * Wiatr wspomnień

Cześć 😊

I to już koniec mojej przygody z nadmorskim Pobierowem. Skończyłam właśnie 3 i ostatnią część. Czas ją wam opisać i zabrać się za kolejną :) Planuję w tym roku przeczytać więcej książek, by zrobić czystki na półkach, ale nie wiem jak mi to pójdzie....

Dorota Schrammek
Wiatr wspomnień


Tył książki:

Ode mnie: Książka szybko mi poszła, aż mi było przykro jak się kończyła. Wszystkie wątki dobiegły końca, fajnie zakończone, choć nie bez perturbacji ;) Czyta się ją szybko i ciężko oderwać, choć nie ma typowych rozdziałów, są przeskoki do innych bohaterów, to i tak mi się podobało, bo jak mnie ciekawił jeden wątek to pomimo innych już byłam przy tym, tak szybko szło ;)

Jedyne co mi się nie podobało to jeden wyraz, który widzicie na zdjęciu, w poprzednich książkach tego nie było, rozumiem gwarę, ale to już konsekwentnie gwara powinna być, a ten jeden wyraz tak ni z gruszki ni z pietruszki, zaburzał wszystko. Do niego tylko mogę się doczepić ;)



Oczywiście na upartego autorka mogłaby napisać kolejną część, ale nie widzę sensu, takie już naciągane by było. Choć może wątek grecki można by rozwinąć? hmm
Bardzo polecam wam tą serię, a ja chętnie poznam inne książki tej autorki z nadzieją, że tak fajnie je się będzie czytało jak te.

Skusiłam was już na nie?

Horyzonty uczuć
Na brzegu życia

Miłego wieczoru 
Dorotxy

8 komentarzy:

  1. Bardzo lubię książki tej autorki. Ta jeszcze przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się bardzo :) Powodzenia w poszukiwaniach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest to raczej pozycja dla mnie, nie moja bajka. Ostatnio jedynie klasyczne kryminały, a i na nie mi trochę czasu brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twórczość Schrammek dopiero przede mną :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...