Cześć 😊
Oj jak ja się długo nie malowałam, dopóki nie zrobiło się ciepło i mi rzęsy przestały osadzać się w parze. A później skusiłam się na bazę pod tusz, to już w ogóle wróciłam do tuszowania rzęs, jednak wszystko po kolei, najpierw tusz.
Avon, Tusz do rzęs
od Producenta: Genialny tusz do rzęs 5 w 1 Avon
True z wielozadaniową szczoteczką to wszystko, czego potrzebujesz, aby
rzęsy wyglądały zjawiskowo, bez żadnych kompromisów?
ode Mnie: Jak widzicie tusz mam w kolorze Brown black i powiem wam, ze on mało ma w sobie brązu a więcej czerni :) Tusz przychodzi zafoliowany.
- jeden tusz – 5 efektów: pogrubienie, wydłużenie, rozdzielenie, uniesienie i głęboki kolor
- Efekt:zjawiskowo podkreślone rzęsy bez kompromisów
ode Mnie: Jak widzicie tusz mam w kolorze Brown black i powiem wam, ze on mało ma w sobie brązu a więcej czerni :) Tusz przychodzi zafoliowany.
Tusz jest bardzo chwalony i chciałam się przekonać na własnych rzęsach. U mnie aż tak super się nie sprawdził, zaraz pokażę wam zdjęcia.
Podnosił moje rzęsy to fakt, pogrubiał pół na pół, niestety sklejał, ale nie było jakiegoś mocnego efektu wow
Duża szczoteczka nie sprawiała mi problemów, bo miałam już z taką do czynienia. Jak się przypatrzycie to na zdjęciu na rączce widać tusz w kolorze brązowym, jednak na rzęsach jest czerń.
Duża szczoteczka nie sprawiała mi problemów, bo miałam już z taką do czynienia. Jak się przypatrzycie to na zdjęciu na rączce widać tusz w kolorze brązowym, jednak na rzęsach jest czerń.
Podrasowana mascara o wiele lepiej się sprawdziła :D Najpierw nakładam bazę na rzęsy Essence, później tusz i zobaczcie jaka różnica.
Z bazą tusz daje o wiele lepsze efekty., bardziej widoczne pogrubienie, wydłużenie i podwinięcie. Nie skleja rzęs, choć zaczyna to robić pod koniec użytkowania, czyli wiadomo, że czas już na zmianę ;)
Z bazą tusz daje o wiele lepsze efekty., bardziej widoczne pogrubienie, wydłużenie i podwinięcie. Nie skleja rzęs, choć zaczyna to robić pod koniec użytkowania, czyli wiadomo, że czas już na zmianę ;)
Z bazą jestem z tuszu zadowolona, jednak nie kupię go więcej, bo chciałabym aby tusz robił też fajne rzęsy bez bazy.
Mieliście okazję używać tego tuszu? Zachwyt czy niekoniecznie jak u mnie?
Miłego wieczoru
Dorotxy
U mnie kosmetyki tej marki się nie sprawdzają.
OdpowiedzUsuńJa mam swoich ulubieńców :)
UsuńMiałam go i był przyjemny, ale nie rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, miałam nadzieje, że u mnie też taki fajny będzie :)
UsuńLubię takie szczoty :)
OdpowiedzUsuńTusz Brown mi sie podoba. Nigdy nie miałam brązowego tuszu, ale myślę, że tego z Avonu też nie zamówię. Mimo wszystko wygląda ładnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to ulubiony z Avonu, akurat u mnie wywija do góry rzęsy i co dla mnie fajne, trzyma je w górze cały dzień :D Z tą bazą mnie kusisz, choć boję się tych białych baz bo już kiedyś próbowałam i pomiędzy rzęsami mi białe przebijało...ale pewnie się skuszę :D
OdpowiedzUsuńCałe wieki nie miałam żadnego tuszu od nich :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo dobrego o tej mascarze, ale efekt faktycznie nie jest spektakularny ;)
OdpowiedzUsuń