środa, 5 stycznia 2022

Julie Clark * Ostatni lot

Cześć 📕📖

Kolejna pozycja, to książka z mojej półki. Miała fajne i pozytywne opinię, więc ją kupiłam i w końcu miałam chwilę by ją przeczytać. Mam mieszane uczucia, ale po kolei.

Julie Clark
Ostatni lot

Tył książki:

ode Mnie: Dwie kobiety, dwie różne historie, które w pewnym momencie się przetną. Obie potrzebują nowej tożsamości, obie uciekają. Po kolei dowiemy się co nimi kierowało i przed czym uciekały. Zakończenie będzie lekko zaskakujące, bo jednak myślałam, że ten róż to ten róż ;) Nie powiem o co chodzi, bo nie chcę zdradzać tym którzy nie przeczytali, lepiej się wtedy czyta. 

Ostatni lot to kryminał, sensacja, thiller. Mieszanina gatunków. Mnie ta książka nie trzymała mocno w napięciu jak na thiller przystało. Było trochę sensacji, może i kryminału, ale dla mnie to taka obyczajówka z lekką domieszka tych gatunków. Czyta się to lekko, jakoś mocno nie wciąga, można się spokojnie od niej oderwać i iść spać. Książka jest dość gruba, ale dość szybko się czyta.

Oczywiście trochę ciągnie, bo byłam ciekawa jak to się rozwinie i co je skłoniło do takich decyzji.

Lekko się rozczarowałam, bo jak wspomniałam wcześniej czytałam same ochy i achy. Sądziłam, że będzie bardziej trzymała w napięciu, a była lajtowa ;)

Czytaliście już ją? Jak wasze wrażenia?

Miłego popołudnia
Dorotxy

1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...