Katy Evans * Małżeństwo za milion dolarów

Cześć 📘📖

Kolejna książka przeczytana, znajdziecie ją na stronie Taniaksiążka.pl w dziale z nowościami. Zaintrygował mnie tytuł, stąd wybór, a czy mnie wciągnęła? O tym za chwilę

Katy Evans
Małżeństwo za milion dolarów

Tył książki:

ode Mnie: Ja już wspomniałam tytuł mnie zaintrygował, jak się okazało, to jest drugi tom, ale nie łączy się z pierwszym, więc nie jest źle ;)

Nell ma długi, zaciągała kolejne kredyty studenckie i bank zaczął dopominać się o spłatę. Z kolei Luke ma dług, które zaciągnął jego dziadek, musi je spłacić by nie stracić baru i dachu nad głową. Oboje przez swoich przyjaciół dowiadują się o nowym programie, gdzie można wygrać okrągłą sumkę. Idą na casting i tam krzyżują się ich losy.....

Powiem wam, że początek taki spokojny i dopiero później zaczyna się rozkręcać i ciężko się oderwać i moja wymówka "jeszcze tylko jedna strona, jeden rozdział" 😂 Byłam ciekawa jak to się potoczy, bo sielankowo, słodko pierdząco nie było. Bały akcje, ale stonowane. Dobrze mi się ją czytało, mile mnie zaskoczyła ta historia. 

A koniec miło zaskoczył, bo nie było tak przewidywalnie i to lubię. 

Ekipa a raczej jedna harpia w ekipie, ostro pojechała i dobrze, że się przejechała, no nie lubię takich podłych ludzi. Nie lubię jak ktoś ustawia komuś życie, no masakra.

Fajnie się bawiłam czytając perypetie Nell i Lucka, dobrze napisane, z dwóch perspektyw. Chętnie przeczytałabym jeszcze jakąś książkę tej autorki, a wy ją znacie? Coś polecacie?

Ja polecam "Małżeństwo za milion dolarów" świetna rozrywka i mile spędzony czas :)

Miłego popołudnia

Dorotxy