wtorek, 31 maja 2022

Nivea * Antyperspirant w kulce Original Care

Cześć 😊

Nie mogę się ostatnio zabrać by tu coś napisać, ba ciężko mi siedzieć przy kompie, wolę na łóżku z książką ;) albo spacer. Zapewne to ta zmienna pogoda powoduje u mnie spadek mojego samopoczucia lub na odwrót. Mogłaby się pogoda w końcu zdecydować ;) Używanie antyperspirantów zależy u mnie też od pogody, raz wolę kulkę a raz spray...

Nivea
Antyperspirant w kulce

od Producenta: 48 godzinna ochrona i pielęgnacja skóry. Zgodność ze skórą potwierdzona dermatologicznie. 0% alkoholu (etylowy)

ode Mnie: Antyperspirant mam z kalendarza adwentowego tej firmy. Pojemność to 50ml. Miałam taki czas, że nie używałam kulek tylko spray albo sztyft. Jednak sztyfty zostały wycofane, a mi się zachciało zmiany ;)

Jako, że zaczęło się robić ciepło, a mi się zaczęły pocić mocno pachy i miałam mokre plamy na bluzkach, czego nienawidzę, to kupiłam bloker potu. I problem zniknął, nie mam już mokrych plam przy jakimkolwiek dezodorancie czy antyperspirancie. 

Teraz w pełni mogłam potestować tą kulkę. I powiem wam, że sprawdza się świetnie. Zero plam, zero złego zapachu po krótkim czasie czy po zgrzaniu się. Nawet w te upały, które już były dawał radę. Bez blokera tylko miałam mokre pachy a teraz i to zniknęło.

Kiedyś już go miałam, ale to było dawno, dlatego ucieszyłam się, że jest w kalendarzu, miło wrócić do czegoś co używałam kiedyś. I jestem zadowolona. Produkt nie podrażnia skóry pod pachami, nawet po goleniu. Działa cały dzień, nie wiem czy działa 48h, bo tyle nie mam kosmetyku na ciele, jednak wiem, że na pewno wytrzymuje 12h. Czy to upał, czy spacer czy tylko leżenie i czytanie książki ;))

Skład:

Jestem zadowolona z kulki i zastanawiam się czy znów nie kupić kalendarza i poznać kolejne kosmetyki, może znów będzie kulka. A i zaznaczam, że ja mam wersję z Niemiec, nie wiem czy to ma znaczenie w przypadku antyperspirantów :) Jakie wy macie doświadczenia z antyperspirantem w kulce? Macie swój ulubiony?

Miłego wieczoru
Dorotxy

3 komentarze:

  1. Mijałam go kiedyś, był fajny, ale ja wolę w sztyfcie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że działa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w szufladzie sztyft, kulka, spray, ałun i krem. Wybieram różnie. W duże upały wybieram spray bo wtedy najmniej mokro. A jak wiem, że nie idę do ludzi, to krem. Jest najsłabszy, a najlepiej nawilża skórę pod pachami. Itp itd

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...