Nowości, paczki, zakupy sierpnia :)

Witajcie 😊

Nadszedł wrzesień, jesień i zimne dni,.....póki co jesieni się nie daje, ciuchów letnich nie chowam, a grubszych nie wyciągam. Jedyna grubsza rzecz to bluza i legginsy, jeansom też się jeszcze nie daje 😀 Lekkie ciuchy, sukienki, spódnice górą 👀👍
Jednak ja dziś nie o tym a o nowościach kupionych w sierpniu 😁 Trochę poszalałam, ale zużyłam też dużo.....wrzesień to planuję tylko drobne zakupy.....

Yves Rocher

Kupiłam Malinową octową płukankę, bo była w cenie małego opakowania, więc świetna cena. W prezencie dostałam żel p/p i za pkt z karty odebrałam krem-żel przeciw niedoskonałością.

Hebe

Na promocji 1+1 wzięłam Czarne mydło od Nacomi, mieliście? Jak się u Was sprawdziło, dajcie znać.
Wzięłam też dwie maseczki 7Heaven i z wyprzedaży lakier do paznokci p2

Po jakimś czasie skusiłam się na bomblującą maskę w cenie promocyjnej, jeszcze jej nie użyłam, mam nadzieje, że będę zadowolona.

Biedronka

Niestety trochę się zgapiłam, ale i tak udało mi się kupić ananaski, ołówki i długopisy wraz z koszykiem, od tak bo mi się podobały, ale oczywiście z córką się podzielę 😉

Avon

Skusiłam się tylko na chwalony peeling do ciała i nowość kredkę do powiek

Oriflame

Tu mi się przyplątało 😀więcej. Miodowo mleczne mydło i krem do rą oraz letnia seria Feet up do stóp wraz z tarką.

Goodies i Homedelight

Greya od dawna chciałam, a że Homedelight zrobiło promocje -40% na wszystko to jak tu nie skorzystać .... wzięłam jeszcze miętowy i czarną czarność 😀 Dwa kolejne są w Goodies
Teraz zima mi nie straszna 💙

Shinybox

Nie, nie pokusiłam się tak od razu, ale odkupiłam je od osoby bardzo niezadowolonej z zawartości. Fakt szału nie ma, ale kocham balsamy, farba się akurat przyda, bo na pewno na czarno wyjdzie. Krem pod oczy akurat mi się kończy, więc zobaczę co za cudo, kremu do rąk nigdy za wiele.... a Kueshi ciekawi mnie najbardziej i on mnie głównie skusił. Próbka, saszetka do stóp i chusteczka samoopalająca nie dla mnie takie dziwactwa...

Rossmann

Tu na początku skromnie tylko żel p/p Isany, który już pojawił się w zużyciach... A później na promocji się trochę obkupiłam...

Odżywka do włosów Gliss Kur - tej jeszcze nie miałam, płyn do intymnej też akurat był w promocji. Balsamy z Vis Planis - od nich miałam tylko żel micelarny, ciekawi mnie jak się balsam spisze. Serum z Bielendy i Morze martwe z Lirene.

Kolejne balsamiki 😁💙 Masło kokos z Bielendy, kokos z Dove i z Efectimy i mango balsam z Venus. Wszystko to dla mnie nowości, nic nie miałam, więc będzie co testować i opisywać wrażenia.

Cały arsenał maseczek 😂 Do końca roku, albo i na dłużej styknie. Jest i Bielenda i Eveline, Multibiomask z tej firmy jeszcze mam plasterki na nos, ale jakoś nie załapały się za zdjęcie, Rivel de Loop pod oczy - czytałam że dobra to wzięłam i Dermaglin.

Jako, że bardzo chciałam wypróbować maskę Oh! my sexy hair, a znalazłam ją w innym rosie, nie załapałam się już na wyższy procent promocji ale 40 też ok. Dobrałam Odżywkę z Garniera i nowość z Schaumy. A z Isany też chyba jakaś nowość, bo pierwszy raz widzę tą maskę nawilżającą 13w1. Zauważyłam ją w drogerii internetowej i tak się pojawiała i znikała na półce online, jak zauważyłam na półce to przyznam się bez bicia, wzięłam w ciemno nie patrząc na skład czy właściwości 😀

Mieliście coś z moich nowości? Co się u Was sprawdziło a co nie?

Miłego wieczoru
Dorotxy