Ciepełko wraca, u mnie oznacza mniej malowania, głównie podkreślam oko, baza, puder, kreska i tusz no i szminka czy błyszczyk na usta. Odpuszczam wszelkie podkłady, kremy BB, nakładam tylko krem z wysokim filtrem.
Dziś pokażę Wam moją "kolekcję" tuszy ;) Tak się prezentuje całość:
Wśród nich, mam 3 jeszcze nowe, nie otwarte
Avon Super Shock Max 10ml - zwykły miałam i byłam zadowolona, więc tym razem w programie dla kk wybrałam max.
Pierre Rene Volumator 12ml - dostałam gratis do zamówienia i strasznie mnie ciekawi, ale w tej chwili mam kilka otwartych i nie chcę otwierać kolejnych
Avon Color Trend 7ml - tak samo czeka na swoją kolej, miałam już i byłam zadowolona, świetny tusz za małe pieniądze.
Avon Super Magnify 7ml - też mam z jakiegoś programu, albo zestawu, zaskoczyła mnie tu szczoteczka, na początku myślałam, że zapomnieli jej dołączyć ;)) o dziwo maluje się nim dobrze i nie rozmazuje się, nie kruszy i tworzy pandy, ładnie podkreśla rzęsy.
Avon Luxe Anew Pogrubiający 7ml- skuszona super nowością z pigmentami czarnej perły, kupiłam i jestem zadowolona, pisałam już o nim - link w nazwie
Avon Color Trend "Uwaga kolor" - Turquise Tango - szkoda, że tak słabo go widać, przez co nie kusi mnie by go używać ;) więcej w linku w podpisie
Max Factor Clump Defy 13,1ml- pogrubiający, miał krótki żywot, już wywalony, ale jeszcze zdążył załapać się na zdjęcie ;) szkoda, że robił pandę i się obsypywał...
Lovely Pump Up - pisałam o nim niedawno, przekonuje się do niego ;)
Wibo Glitterowa maskara - limitka, zaciekawił mnie i zawiodłam się, drobinki ciężko nakładają się na rzęsy, trochę też przeszkadzają, ale czasem się kuszę ;)
i na koniec
Miss Sporty Transparentny - żelowa konsystencja, właściwie używam głównie do brwi, ładnie się czeszą i trzymają na miejscu tak jak je ułożę ;)
No nie jest tego tak dużo ;) Planuje teraz skończyć Magnify, zobaczymy jak mi pójdzie ;)
Macie któryś z moich tuszy? Zadowolone?
Miłego popołudnia :)
Dorotxy
Pokaźna ilość :)
OdpowiedzUsuńJa zwykle na stanie mam dwa tusze ;)
Też tak miałam, a teraz jakoś mi tak przybywają nie wiadomo skąd hehe
UsuńZ tych tuszy miałam jedynie ten żółty Lovely i lubię go ;) Ja obecnie mam ze 4 tusze i na razie mi to wystarcza ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam jeden, góra dwa a teraz się przyplątały haha
UsuńJejku ile tuszy :p
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze jeden otwarty i jak się skończy to otwieram następny.
Lubie SuperShocki. Miałam zwykły i ten Max i różnicy nie widzę. Szczoteczka trochę inna.
Teraz używam Luxe i jest genialny.
Sporo ich, osobiście miałam okazję testować ten drugi od lewej i lubię go :) no i oczywiście Lovely :)
OdpowiedzUsuńWidać, że lubisz tusze z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione mascary są z Maybelline
Pozdrawiam!
No jako konsultantka to tak siłą rzeczy haha
Usuńja bardzo lubię jeden z YR ;)
Ten z LUXE ma bardzo fajną szczoteczkę!
OdpowiedzUsuńsporo :D
OdpowiedzUsuńOlaboga ile tego :)
OdpowiedzUsuńsupershock miałam i mam nieotwarty. :)
OdpowiedzUsuńtakto używam tylko 2 (maxfactor wodoodporny i Avon LUXE) i przy Tobie wypadam blado.. :D
Z Twojej kolekcji znam tylko Lovely, który zresztą bardzo lubię, nie mam mu nic do zarzucenia :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog. :)
OdpowiedzUsuńMam prośbę. Kliknęłabyś w linki w tym poście: http://msunseen.blogspot.com/2014/05/sheinsidecom.html ?
Daj znać w komentarzu, a odwdzięczę się obserwacją. :)
Ja sobie niestety nie mogę pozwolić na odłożenie podkładu :D Mega dużo masz tych tuszy, ja mam tylko jeden :D
OdpowiedzUsuńale masz zapasy!
OdpowiedzUsuńSpora kolekcja ;]
OdpowiedzUsuńMam dwa z pokazanych przez Ciebie tuszy z tym ze żadnego jeszcze nie używałam :) Ciekawe jak się u mnie Luxe sprawdzi. Przyszły upały więc się topię i zgubiłam przez te dwa miechy chorobowego 7kg jeszcze drugie 7 i wrócę do wagi sprzed 10 lat :) No ale to miało być o tuszach więc ten żółty z Lovely kupię perzy kolejnej promocji Rossmanna ale póki co mam znaczne zapasy :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że kg lecą też tak chce ;)))
Usuńżółty Lovely super jest,lubię bardzo ten kształt szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńMagnify też miałam ale źle mi się malowało praktycznie samym patykiem :D
Lubię ten tusz żółty Lovely, a Max Factor Clump Defy ma fajna szczoteczkę. Dużo tego masz. Ja mam tylko 2 maskary w użyciu, a jedna czeka na otwarcie :)
OdpowiedzUsuńLubie takie kolekcje, ja u siebie nie wiem którą mam skończyć haha ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tusze z Maybelline :)
OdpowiedzUsuń