niedziela, 13 stycznia 2019

Weleda * Masło do ciała i Masło do ust

Cześć 😊

Dziś o kosmetykach pielęgnacyjnych, które dostałam ze współpracy z Blogmedia, bardzo lubię te współprace :) Jak wiecie, kocham pielęgnacje i dlatego takie kosmetyki to dla mnie miłe testowanie, zaraz wam napiszę czy jestem zadowolona z działania :) są wiodącym producentem holistycznych kosmetyków naturalnych.
 
Weleda
Masło do ciała i do ust
od Producenta:
ciało

usta


ode Mnie: Dwa kosmetyki w przyjemnych dla oka opakowaniach, prosta, zielona szata graficzna, bez zbędnych udziwnień.

Wygodne opakowanie masła do ciała, zabezpieczone sreberkiem, można spokojnie zużyć do końca. 150ml masła. Wydawało by się, że konsystencja twarda i będzie ciężko, jednak pod wpływem ciepła ciała, robi się miękkie i łatwo rozprowadzić po ciele.
Szybko się wchłania, choć zostawia na skórze taki film,ale nie tłusty, nie jest to złe, bo spokojnie można się ubrać i nie pobrudzić ubrania/piżamy.
Nawilża bardzo dobrze, jak pobalsamuje się wieczorem, spokojnie mogę wytrzymać do kolejnego wieczora. Nawilża i daje radę 24h, skóra nie swędzi i nie woła, że trzeba nakładać balsam, czy kolejną warstwę masła.


Zapach na początku był dla mnie taki ziemisty, później poczułam cytrusy, które już ze mną zostały, taka trochę rumiankowa cytryna ;) Nie jest zły i jeśli komuś by nie odpowiadał, to i tak idzie się przyzwyczaić.
Przy użyciu czuć zapach, nawet dłuższą chwilę w pomieszczeniu gdzie nakładamy, ale na ciele po jakiejś pół h już nie czuć.
Dla mnie to masło jest rewelacyjne, idealne na zimę i dla wysuszonej skóry.




Masło do ust, ma ciekawe opakowanie, dodatkowo zapakowane w kartonik, właściwie nie lubię takich, ale to mnie miło zaskoczyło. Ma zaokrągloną końcówkę z małym otworem takim w sam raz. Ma 8ml masełka w opakowaniu.

Konsystencja zbita, ale nie za mocno, delikatnie i miękko rozprowadza się na ustach. Wcale nie trzeba dużo nakładać. 
Miałam wysuszone usta, nałożyłam masełko na noc i rano obudziłam się ze zregenerowanymi ustami. 
Zapach bardzo podobny do masła, tylko taka bardziej kamforowa? Wiecie, że nie umiem opisywać zapachów tylko swoje odczucia co do nich :)
Zapach przyjemny, który czuje tylko przy nakładaniu.


Już teraz wiecie, że ten zestaw  mnie zachwycił. Niestety masło do ciała już mi się kończy ;) 
Jak na 150ml, jest dość wydajne. Zostało mi jeszcze na dwa użycia.


Zapach trochę mnie denerwował, ale na początku przez tą ziemistość, tak poczułam przy pierwszym użyciu, ale później już jest ok, no i nos się przyzwyczaja.

Skład: 
ciało

usta


Miło używać tych kosmetyków, które powaliły mnie działaniem, jestem pod wrażeniem. 
Słyszeliście o tej firmie? Jeśli nie, to serdecznie polecam :)
Weleda

Miłego wieczoru
Dorotxy

11 komentarzy:

  1. Firmę znam, ale nie używałam jeszcze nic;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej nie znałam, ale mam ochotę na więcej :)

      Usuń
  2. Będę rozglądać się za tymi kosmetykami, bo naprawdę mnie zaciekawiły. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam malutki kremik, ale jeszcze go nei otworzyłam. Chyba najwyższy czas to zrobić

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jedynie czytałam o produktach tej marki, często ostatnio pojawiają sie na blogach. Z tego co czytam są lubiane, fajnie że i Ciebie zachwyciły.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Na masełko do ust mam wielką ochotę, kończą mi się akurat pomadki ochronne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masło do ciała jest fenomenalne do masełka do ust mam mieszane uczucia :) niby jest spoko, ale czegoś mi w nim brakuje :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Same zachwyty na ich temat czytam, aż żałuję, że jeszcze nie spróbowałam ;P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...