Cześć 😊
Przeczytałam kolejną książkę, drugą część trylogii, o poprzedniej możecie już przeczytać Horyzonty uczuć, a dziś napiszę wam czy warto było ją kontynuować.
Dorota Schrammek
Na brzegu życia
Tył książki:
ode Mnie: Książkę czyta się szybko, bo wciąga, jak poprzednia.
Mamy tu dalsze losy bohaterów z poprzedniej części, ale poznamy też nowych ludzi. Jest też jedna upierdliwa osoba, która dostanie trochę po dupie i ma swoje za kołnierzem, ale jej wątek będzie i w kolejnej części, bardzo ciekawi mnie jak to się skończy.
Jest tu też ciekawa historia związana z jednym miejscem nad morzem, najpierw będzie trochę strasznie, a później się wszystko wyjaśni i będzie też więcej tajemnic.
Książka wzrusza, choć nie tylko, wywołuje dużo emocji, a to lubię w nich, że nie są smętne, tylko powodują, że bardzo chcę czytać je dalej i wiedzieć jak sęe skończy.
Akurat na czasie, bo dzieje się w okresie świątecznym, nie jest typową świąteczną opowieścią, ale ma w sobie coś magicznego.
Polecam wam obie części z całego serca i zabieram się za ostatnią.
Kogoś skusiłam? :)
Miłego wieczoru
Dorotxy
Bardzo lubię książki tej autorki. Te jeszcze przede mną. 😊
OdpowiedzUsuńMiłego czytania jak już ją zaczniesz czytać :)
Usuń