XBC Bananowy jogurt do ciała

Cześć 😊 

Jak wiecie lubię pielęgnację a zwłaszcza wszelkie mazidła do ciała ;) Dlatego mam ich sporo, ale szybko je zużywam, teraz mam kilka w użyciu, bale same końcówki, a ja lubię różnorodność ;) Na początek jogurt do ciała haha te nazwy mnie zawsze rozwalają.

XBC Bananowy jogurt do ciała

od Producenta: 

ode Mnie: Jogurt kupimy w pudełku 20ml, nie ma zabezpieczenia pod zakrętką. Jak dla mnie bardzo wygodne opakowania.

Zapach bananowy nie jest taki zły i nie chemiczny, przyjemny, choć na ciele ja go długo nie czuje. Najważniejsze, że nie czuć sztuczności.

Jak widzicie, naklejka po polsku mówi mało, niestety naklejona była na skład kosmetyku. Poniżej jak go wam pokażę, zobaczycie, że nie było łatwo się jej pozbyć całkowicie.

Konsystencja przyjemna, na początku wydawała mi się dziwna. Kojarzy mi się z budyniem ;) Na początku mi nie pasowała, ale drugie, trzecie użycie już się polubiliśmy i dobrze się go używa.

Jeśli zamoczymy palec, jogurt wejdzie nam pod paznokcie i nie wiele zostanie na palcach, trzeba go jakby przytrzymać żeby nie uciekł z powrotem do pudełka, później można to już fajnie wyczuć. Nie trzeba go dużo nakładać, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Chyba, że przesadzimy z ilością, wtedy mamy problem z szybkim wchłanianiem.

Nawet kolor nawiązuje do banana, jest lekko żółty.

Ja go kupiłam w Dealz, nie wiem czy nadal jest, bo dawno nie byłam. Lubię tam iść i znaleźć jakieś fajne kosmetyki, których jeszcze nie używałam, gdyby jeszcze był, a nie miałabym zapasów, bym go jeszcze kupiła.

Polecam jeśli lubicie lekkie, nie tłuste konsystencje i szybko się wchłaniające. 

Skład:

Lubicie jogurty do ciała, balsamy czy może masła? Macie ulubieńca?

Miłego wieczoru
Dorotxy