Cześć 😊
Tusz, o którym dziś będzie kupiłam całkiem spontanicznie. Nawet nie zauważyłam, że ma w swojej nazwie mini ;) Nie przyszedł jakiś mini rozmiarów, tylko taki szczuplejszy, bo teraz widzę, że dużo jest w takich grubszych opakowaniach.
od Producenta: Intensywnie wydłużający tusz, który pielęgnuje i nadaje magnetyczny efekt pięknych i elastycznych rzęs. Precyzyjna silikonowa szczoteczka idealnie rozdziela rzęsy. Maskara nie kruszy się i nie rozmazuje. Kolor - fioletowy
ode Mnie: Tusz mini, ale ma moc. 6,5 ml spokojnie starczyło mi na 3 miesiące. Szczoteczka silikonowa.
Kolor fioletowy, piękny stonowany, ale widoczny. ładnie rozdziela rzęsy, podkręca i nadaje ładny kształt. Rzęsy nie są sklejone, ładnie trzymają się cały dzień. Tusz się nie kruszy, nie ma efektu pandy.
Świetny, spontaniczny zakup. Kupiłam sobie kolejny, mam nadzieje, że to nie jest jakaś limitka i będę mogła jeszcze kupić.
Moje rzęsy nie są jakieś super hiper, a ten tusz daje im świetny efekt i dzięki niemu są widoczne i fajnie podkreśla makijaż oka. Poniżej kilka zdjęć na oku.
Dawno nie miałam tak fajnego tuszu, w dodatku kolorowego, który widać i świetnie się spisuje. Jeśli taki lubicie to polecam.
Lubicie kolorowe tusze? Macie jakiś ulubiony?
Dorotxy
W zeszłym toku poznałam GOSH niebieski i sie zakochałam
OdpowiedzUsuńW przypadku tuszu kolorowego, to jego mniejsza objętość jest mocnym plusem. Ja zawsze jak miałam nie-czarne tusze do rzęs, to przede wszystkim miałam problem, żeby je zużyć
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę czarne tusze do rzęs. :)
OdpowiedzUsuńJa się zakochałam w niebieskim tuszu GOSH, jaki ma cudny kolor i jaka dłośc mi robi to WOW!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podkreśla oko. Przyznam, że nigdy nie używałam kolorowego tuszu.
OdpowiedzUsuńLatem lubiłam mieć kolorowe rzęsy jednak ostatnio stawiam na naturalną oprawę oka i na wakacje robię lifting i laminację i to mi wystarcza.
OdpowiedzUsuń