środa, 30 grudnia 2020

Kosmetyczne wykończenia grudnia 2020

Cześć 🎅🎄

Za chwilę koniec miesiąca i roku, dlatego ze zużyciami chciałam się zmieścić w starym roku ;) Zebrało się tego trochę i cieszę się, że tyle ucieka. Nowości też jest trochę, ale ostatnio kusi dużo a kupuje to co się kończy, chcę zejść z zapasów, a nowy rok, to ciekawy moment i odcięcie....

Nivea Żel p/p z glinką - taki sobie, ten co miałam wcześniej chyba z niebieską był o wiele lepszy

Avon Żel p/p Senses Lazy daze - bardzo fajny zapach, nie wysusza, lubię te żele

Avon Żel p/p Sesnses Winter - pomimo wanilii przyjemnie pachniał i nie był za słodki, jestem na tak

Balea men Żel p/p Rrctic fresh - nie wiem jak to zrobiłam, ale nie skojarzyłam, że on chłodzący haha na zimę trochę słabo, ale na lato będzie świetny, jeśli na niego trafię to kupię

Ziaja intima Kremowy płyn do higieny intymnej - ulubiony, mam kolejne opakowanie

Balea Żel p/p Cool blossom - dostałam sporo tych balea i niestety kilka jest mocno przeterminowanych, m.in ten, więc zużyłam do mycia butów/laczków, do rąk

Spa exclusives Żel p/p - delikatny, miły zapach, ale trochę wysuszał, dobrze, że małe opakowanie, nie kusiłabym się na większe

Spa exclusives Peeling do stóp - dałam go tutaj, bo ma tak delikatne drobinki, że ich nie czuć, zużyłam jako żel p/p z rękawicą dał przyjemny efekt

Oriflame Essentials Żel p/p - ten był bardzo przyejemny, delikatny, nie wysuszał, przyjemny zapach, mogłabym znów go kupić

Balea Żel p/p Born to be lazy - świetne opakowanie i przyjemna zawartość

Joanna Szampon niebieski - lubię te szampony, jak ja mogłam bez nich żyć? :)

Schwarzkopf Gliss Odżywka do włosów - oj nie, fioletowa jest super, tak jest ok, ale bez szału

Spa exclusives Szampon i Odżywka - szampon jeszcze był ok, ale odżywka to porażka, strasznie mi poplątała włosy, o doczesaniu mowy nie było, musiałam użyć innej, katastrofa

Marion Odżywka w spray'u - lubię je, pomagają mi się rozczesać, głównie używam ich wieczorem przed kąpielą i w dzień jak nie mogę się rozczesać

Biovax Maska do włosów - mała saszetka, akurat wystarczyła na raz, ale jak lubię maski tej firmy ta dla mnie to katastrofa, też się nie mogłam rozczesać, włosy matowe, suche, nie nie

XHC Szampon z zieloną herbatą - fajny jest, ale i tak bananowy najlepszy :)

Schwarzkopf Gliss Maska do włosów - polubiłam różową, więc pokusiła mnie ta i jest tez bardzo fajna, ale nie wiem czy chcę eksperymentować z kolejnym kolorem haha jak już kupię różową :)

Joanna Farba do włosów - tym razem eksperymentowałam i całkiem fajnie wyszło, pomimo, że nie tak jak na zdjęciu ;) jestem zadowolona i teraz myślę czy znów tą czy tą poprzednią

Avon Planet Spa Masło do ciała - lubię je choć oliwkowe to mój hit

Spa exclusives Balsam do ciała - słabizna, użyłam rano i w południu przydałaby się powtórka

Joanna Balsam do ciała z olejkiem arganowym - miałam już inny rodzaj i ten też się u mnie sprawdził. Lubię te balsamy i przeważnie wpadają do mnie one jako dodatek do gazet ;)

ElfaPharm Krem do rąk z olejkiem kokosowym - zapach to taki kakaowy kokos, ale działanie było dobre dla suchych dłoni, cieszę się, że do mnie trafił

Spa exclusives Krem do rąk - początkowo myślałam, że jest słaby, ale pokazał co potrafi przy mocno wysuszonych dłoniach, doprowadził je do ładu i aż żal, że się skończył

Garnier Dwufazowy micel do demakijażu - moje drugie opakowanie, tym razem trochę słabiej radził sobie z tuszem, ale ogólnie jest dobry

Miya Krem do twarzy - nie koniecznie mi służył, ale do ciała był całkiem dobry i tak go zużyłam

Avon Krem do twarzy nawilżająco koloryzujący - kiedyś go lubiłam, teraz już nie służy mojej buzi, szkoda mi, że wywalam prawie cały, ale z drugiej strony jak mam się męczyć to nie ma sensu

N.A.E. Krem do twarzy na dzień - ja go dostałam w czerwcu do testów i wtedy był dla mnie za ciężki, za to na jesień, jak zrobiło się chłodniej spisał się świetnie, dobrze współgra z podkładem, skóra się świeci lekko, ale nie jest jakoś mocno przetłuszczona, bardzo jestem zadowolona i żal, że się skończył

Bielenda Hydro esencja - nie do końca mi podpasiła, nie zdążyłam też całkowicie zużyć przed terminem. No produkt mnie nie porwał, choć żel do mycia buzi z tej serii bardzo polubiłam

Bielenda Kremowa pianka do mycia twarzy matująca - ani ona matująca, ani pianka, miałam wrażenie, że zostaje na twarzy i do końca się nie zmywa, na ustach czułam dość długo, nie mam siły tego zużyć do końca

Herla Krem na dzień i na noc - każda próbka po 5ml, więc jeszcze się nie wypowiem, mam jeszcze po dwa opakowania. Duży minus, że skóra bardzo mi się świeci po nich i o ule nie przeszkadza mi to wieczorem to na dzień już tak

Isana Zmywacz do paznokci - miał sobie radzić z trudnymi lakierami, ale bez szału. Poza tym już go nie ma w sprzedaży, tak jak mojego ulubionego zielonego :(

Herbal Care Masło do ciała - bardzo przyjemne, mała ilość, ale pomyślę o pełnowymiarowym

Oriflame Maska do twarzy - nie wiem czemu jest na tym zdjęciu a nie na następnym ;) trochę szczypała, nie wiem czy znów bym ją chciała nałożyć

Labotica Plasterki na wypryski - sprawdzają się u mnie i u córki, muszę kupić, bo to ostatnie

Fito Kosmetik Glinka Jordańska Biała - lubię glinki i z przyjemnością ją zużyłam

Selfie Project Maska oczyszczająca - słabo oczyszcza, kapało z niej i chłodziła, nie będę jej szukać na półce

Cien Maska do twarzy i maska peeling - nie są złe, ale też nie aż tak fajne, żebym kupiła więcej, chyba mam jeszcze jedną, zużyje i koniec

Balea Maska w płachcie - która gdzieś się zapodziała przy robieniu zdjęcia, była sucha i zero działania, szkoda

Dove Mydło w kostce kokosowe - słabe, szybko się wymydliło, i kokosa tam jakoś nie czułam

Avaure Mydło w kostce - moje ulubione

Koniec :) Mam nadzieję, że kolejny miesiąc okażę się równie owocny w zużycia i może jakaś kolorówka będzie? Mam miesiąc by nad tym popracować. Jak wam poszło zużywanie w grudniu?

Jako, że rok się kończy Życzę Wam Wszystkiego Dobrego w Nowym 2021 🎇🎊🎶

Miłego wieczoru, Dorotxy

6 komentarzy:

  1. Znam ten żel Balea - to jeden z tych fajniejszych moim zdaniem zapachów. Chociaż fakt dość dawno był dostępny. Zmywacz isana bardzo lubię u mnie sprawdza się bez zarzutu. Miałam też maskę Cien dla mnie była na prawdę fajna. Za tą cenę uważam je (razem z 2 wersją) za moje ulubione jeśli chodzi o saszetki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dostałam te żele ;) Zmywacz był ok, ale miał sobie radzić z lakierami z dodatkami, i słaby był.

      Usuń
  2. Ogromne denko! :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulalala, zaszalałaś :D Oczywiście kocham żele Balea, chociaż tych dwóch nie miałam. Płyn Ziai Intima też dobrze wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne denko! Znal tylko płyn z Ziai :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mydełko Dove lubię ale tylko to granatowe - oryginal
    Bielenda Juicy Fruit - bardzo udane kosmetyki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Cenie konstruktywną krytykę, nie zostawiaj proszę Spamu (wszelakich linków, zwłaszcza tych do Ciebie i propozycji typu obserwacja za obserwację czy inne reklamy). Będę wdzięczna. Inaczej będę zmuszona kasować.
Do każdego komentującego staram się zaglądać, nie musisz mnie zapraszać :))
Pozdrawiam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...