Cześć 😊
Listopad miesiącem wykańczania kosmetyków haha Dwa balsamy to sporo, dziś napiszę wam właśnie o tym drugim. Firma, którą już miałam i był to krem do rąk, który mi nie podszedł, ten kupiłam by dać szanse i odczarować firmę ;)
od Producenta: Lekki, nawilżający balsam do ciała. Zawiera składniki superfood - olej ze słodkich migdałów oraz olej kokosowy. Zawartość protein ryżu zapewnia wygładzenie skóry oraz wzmacnia jej naturalną barierę ochronną. ode Mnie: Zaciekawiła mnie forma jogurtu i chciałam sprawdzić jak się sprawdzi inny kosmetyk tej firmy. Nie chciałam się sugerować jednym, którego nie polubiłam.
Ten polubiłam.
Delikatna, lekka konsystencja, która lekko się nakłada i dobrze wchłania, można się zaraz ubrać. Przyjemny zapach arbuza mnie zaczarował. Nie czuć go mocno, ale jednak umila balsamowanie.
Jak widzicie opakowanie praktyczne i choć jest zabezpieczenie to jednak nie do końca spełnia swoją funkcje. Nie dość, że można je swobodnie podważyć i wepchnąć palucha to jeszcze się zapada, co widać na pierwszym zdjęciu.
Balsam zużyłam do końca, bo swobodnie można włożyć do opakowania rękę. Myślę, że jeszcze kupię, ale nie wiem czy ten zapach czy może pokuszę się na inny.
Pomimo, że opakowanie ma 180ml kosmetyku, ten jest dość wydajny. Może zastąpić mój ulubiony lekki balsam Avon Naturals :)
Mieliście już te jogurty? Jeśli tak to który zapach i jak się sprawdził?
Miłego wieczoru
Dorotxy
Bardzo lubię tego typu kosmetyki. Aż ma się ochotę zjeść.
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale byłam mega rozczarowana - przede wszystkim zapachem, bo arbuza to tam może było ze 3% :D Konsystencja też mi nie odpowiadała. Dużo lepiej sprawdziła mi się maska do ciała od nich, ale planuję wypróbować wszystkich ich mazidła, bo jest w czym wybierać. Miałam też śmietankę :)
OdpowiedzUsuń